E jak EUROdance

Jeden z najciemniejszych momentów w historii muzyki. Ciemny nie tylko z uwagi  na dominujący kolor wokalistów i wokalistek. Wyobraźcie sobie, że disco polo przy tym  gatunku, to new wave, a Bohdan Gadomski to drugi Tony Wilson. Tak, było aż tak źle. Rzeczone wokalistki i raperzy jedynie poruszali ustami, faktycznie głos wydobywał się z playbacku, a role muzyków odgrywali atrakcyjni modele i modelki. Ściema bezwstydnie podprowadzona Milli Vanilli, trzeba jednak przyznać, że chłopcy mieli więcej taktu niż ich młodsi koledzy. Co jeszcze zawdzięczamy temu fascynującemu gatunkowi? Lateksowe kombinezony, długie płaszcze z błyszczącej dermy, buty w szpic,  czyli koszmarki modowe…

Najlepsze z najgorszych:

2 Unlimited (Holandia)
Captain Jack (Niemcy)
Fun Factory  (Niemcy)
La Bouche (Niemcy)
Masterboy (Niemcy)
Snap! (Niemcy)
Dr Alban (Szwecja)
Corona (Włochy)

Napatrzyliście się?

Na koniec najntisowy state of mind. Źródło: Trainspotting

Diane: You’re not getting any younger, Mark. The world is changing, music is changing, even drugs are changing. You can’t stay in here all day dreaming about heroin and Ziggy Pop.

Renton: It’s Iggy Pop.

Diane: Whatever. I mean, the guy’s dead anyway.